Niegdyś gry komputerowe były tak skonstruowane, że w wypadku porażki w jakiejś rozgrywce mieliśmy możliwość powtórzenia danego etapu od początku. Wówczas mówiło się o tak zwanych „życiach”. Od tego, ile „żyć” miał bohater w danej grze, zależało to, ile razy może powtarzać swoją rozgrywkę. Trudno sprecyzować ile takich szans otrzymywał gracz, gdyż zależało to od konkretnej gry, ale najczęściej były to 3 „życia”. Co działo się po ich utracie ? Otóż wówczas na ekranie wyświetlał się komunikat o końcu gry, więc użytkownik przegrywał. Wadą był tu fakt, że po stracie jednej z takich szans gracz był cofany do początku danego etapu, a niekiedy nawet musiał zaczynać konkretną grę od samego początku. Z czasem do bardziej popularnych gier zostały wprowadzane kody. Jednym z nich była premia w postaci większej ilości szans, nie rzadko okazywała się nią tak zwana „nieśmiertelność” która pozwalała w o wiele łatwiejszy sposób przejść całą grę. Prawdziwą rewolucją okazało się wprowadzenie funkcji zapisu. Wówczas mieliśmy możliwość na zapisanie obecnego stanu gry i w przypadku niepowodzenia zaczynaliśmy grę od momentu, w którym ją zapisaliśmy. W gorszym przypadku od ostatniego etapu, ale przynajmniej nie cofaliśmy się do samego początku. Obecnie również większość gier zawiera funkcje zapisu. Niekiedy mamy zarówno kilka „żyć” jak i możliwość zapisania gry. Taki zapis ma jeszcze jedną istotną zaletę. Jeżeli przerwiemy rozgrywkę i nawet wyłączymy komputer, nie musimy się martwić, że utraciliśmy wszystkie osiągnięcia, gdyż po ponownym uruchomieniu gry, rozpoczynamy ją od ostatniego zapisu. Warto też nadmienić, że wiele gier posiada również automatyczną funkcją zapisywania, przez co my nie musimy się kłopotać przerywaniem rozgrywki.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply