Wzrost poziomu agresji w szkołach

Minister edukacji narodowej, na swojej corocznej konferencji, podsumowującej miniony rok, zwrócił uwagę na wzrost poziomu agresji w szkołach. Opinię taką można oprzeć na ogólnodostępnych danych, które pokazują, że polscy nastolatkowie coraz bardziej robią się nerwowi i agresywni. Specjaliści od spraw wychowania i psychologii zgadzają się z tym stwierdzeniem, wskazując jednoznacznie, że najbardziej winne temu są gry komputerowe. W ponad sześćdziesięciu procentach polskich domów znajduje się komputer a na statystycznego nastolatka przypada osiem gier komputerowych, z czego połowa to agresywne rozgrywki, polegające na jak najszybszym i najbardziej efektownym zabiciu przeciwnika. Można sięgnąć do analogicznych danych ze Stanów Zjednoczonych, gdzie o podobnym problemie słyszy się od ponad dziesięciu lat. Jednym z pomysłów na ograniczenie dostępu do najbardziej brutalnych gier komputerowych jest stworzenie odpowiednich poziomów wiekowych, poniżej których nie będzie można ich sprzedawać młodym ludziom. Powinno to chociaż w niewielkim stopniu, ale zmienić postrzeganie wielu nieletnich graczy na rzeczywistość i na otaczających ich świat. Jednak nawet najlepsze rozwiązania prawne nie zastąpią w procesie wychowania rodziców i roli rodziny. Pedagodzy i psycholodzy wskazują również na coraz mniejszą ilość czasu, jaką poświęcają rodzice swoim dzieciom. Oczywiście powodem jest codzienna gonitwa za pracą, pieniędzmi i proza życia codziennego. Nie jest to jednak wytłumaczeniem, ponieważ najczęściej winne jest jednak nasze lenistwo.